Wiek kierowcy – czy ma wpływ na bezpieczeństwo na drodze
Tak i to niemały, choć nie jest głównym czynnikiem decydującym o ilości wypadków i kolizji na drogach. Zwykło się mówić i co jakiś czas temat ten powraca w mediach, że kierowcy w podeszłym wieku, nie powinni już siadać za kierownicę. Tłumaczy się to przekonaniem, że stanowią zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Czy aby na pewno? Otóż nie. Gdy spojrzymy na dane statystyczne dostępne na stronie Policji, okazuje się, że wskaźnik wypadków spowodowanych przez kierowców w grupie wiekowej 60+, na 10 tys. populacji, wyniósł zaledwie 4,8%. Największe zagrożenie stanowią kierowcy młodzi w przedziale wiekowym między 18 a 24 rokiem życia (17,5% na 10 tys. populacji). Co to oznacza w praktyce?
Czy kierowcy w podeszłym wieku to gorsi kierowcy?
Problem związany z kierowcami po 60. roku życia jest złożony. Nie można bowiem jednoznacznie stwierdzić, czy osoby te powinny co jakiś czas przechodzić badania dopuszczające do udziału w ruchu drogowym, czy też nie. Nie można też powiedzieć, że to gorsi kierowcy. Uogólnienie byłoby na pewno krzywdzące, bo to grupa zróżnicowana. To prawda, że im ciało starsze, tym bardziej postępuje jego degradacja, co może się odbić na zachowaniu pełnej sprawności za kierownicą. Jednak tu również każdego kierowcę należy traktować indywidualnie. Wiek to nie wszystko, a bywa, że jest on bardziej atutem, niż przeszkodą na drodze.
Stary kierowca równa się doświadczenie, ostrożność, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego
Z jednej strony starzy kierowcy, tacy, którzy o sobie mówią, że jeżdżą od zawsze, mają spore doświadczenie, więc jeżdżą ostrożniej, a przynajmniej tak im się wydaje. Z drugiej strony, to przekonanie o byciu doskonałym kierowcą może być zgubne. W przypadku osób, które zaczynają niedowidzieć, niedosłyszeć i mają gorszy refleks, może się to źle skończyć. Czy więc w takiej sytuacji, nie lepiej byłoby dla ich własnego bezpieczeństwa, obowiązkowym badaniom dopuszczających do ruchu drogowego się poddać?
Kierowcy w podeszłym wieku na świecie
Zanim opowiemy się za którymkolwiek z rozwiązań, sprawdźmy jak radzą sobie z tym inne kraje. Być może warto by było wziąć z nich przykład.
W USA prawo jazdy należy odnawiać, w zależności od stanu, nawet co 4 lata. Po 65. lub 70. roku życia robi się to raz na rok lub na dwa lata.
W Kanadzie natomiast osoby po 80-ce zapraszane są na specjalne warsztaty, a ich prawo jazdy odnawiane jest co dwa lata.
W Danii, Włoszech, Hiszpanii, Szwajcarii, Finlandii i Holandii, kierowcy powyżej określonego wieku zobowiązani są do poddania się badaniom. Oczywiście w sytuacji, gdy chcą przedłużyć ważność swojego prawa jazdy
Czy zatem kierowcy w podeszłym wieku, powinni dla dobra swojego i innych uczestników ruchu drogowego, poddać się badaniom? Z pewnością nie zaszkodziłoby, gdyby to zrobili. Wdzięczni byliby im nie tylko inni kierowcy, ale też rodzina, które nierzadko martwi, gdy ich bliski siada za kierownicą.